Czyżby zakochana?
Zdesperowana siedze i wołam Anioła,
być może On mi pomóc zdoła?
Jakoś dziwnie się dziś czuje,
coś mnie dziwnie w sercu kłuje.
Błądze mymi myślami od rana,
o mój Boże, chyba jestem zakochana!
Gdzie jesteś Aniele gdy Cię potrzebuje,
jakiś wielki niepokuj we mnie króluje.
Strzała Amora we mnie trafiła,
teraz się modlę, by mnie nie zraniła...
autor
Kasha
Dodano: 2005-03-06 15:31:37
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.