Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj

"Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj".
19.03.2014r. Środa 10:54:00

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj,
Jak widzimy już co najmniej w XIII wieku
Ludzie dzielili się obowiązkami,
Ludzie sobie pięknie pomagali
I o siebie dbali.
A, co dziś,
Dziś prawo do legalnego zabijania:
Nie narodzonych
Nowo narodzonych
I tych, którzy już coś tam przeżyli.

Czas zapowiedzieć
Nadejście końca,
Apokalipsa jest już tak bardzo realna,
Że musi nadejść zgoda,
Zgoda na powszechny stan przemiany.
To właśnie jest kluczowy moment
I nie wstydźmy się
Iść przez życie z Panem Bogiem,
A nie jakiś gen derowym ideologiem.

Daj, ać ja pobuszę, a ty poczywaj
I niech sprawa sumienia
Się wyklaruje
I już nie zabija świętości
Oraz radości,
Bo przecież tak bardzo potrzebne jest przemienienie.

Można mieć kontakt,
Można mieć nawet kontrakt
U Pana Boga
I musimy być gotowi na najgorsze,
Bo możemy się zawieść
Tu na ziemi na drugim człowieku,
Który na nas biznes będzie chciał zrobić
I w nas Pana Boga zabić.

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj
I niechaj sen otuli cię
I niechaj zginie mroczny przedmiot,
Niby zaufania.
Pozostańmy sobą
I niechaj wszelkie łamigłówki
Nie będą fałszywką
I przeciekiem sumienia.

Powińmy do wojenki
Walczącej o prawdziwą istotę rzeczy,
O prawdziwą Europę,
Którą stworzył Bóg,
A nie ideologiczny bożek widmo.

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj
I miej radość na swej ręce,
Bo w ten sposób pewnie się uda
Zważyć ile ma się do stracenia,
A ile do zyskania.
Jest taka waga,
Co zważyć pomaga.

Czujesz się jak ciało obce?
Otóż jesteś katolikiem,
A ci, co są w mniejszości
Właśnie katolików biją
Pseudo estetyką
I pseudo etyką.
Ja nie mieszam ich z błotem,
Znam wielu i z nimi rozmawiam,
Mimo, że oni są tak trochę błotem,
Co paczy tylko stopy umazać
I wcale czystości nie pokazać .

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj
I w tym nagłym zwrocie akcji
Zrób hałas,
W momencie prokreacji.
I niechaj żyje
To, co się powije
I niechaj żadna bezwstydna,
Diabelska ideologia nigdy nie zabija,
Zarówno na ciele
Jak i na duchu.
Niechaj to dziecię
Ma zawsze przy uchu
Czuły szept swych rodziców.

autor

AMOR1988

Dodano: 2014-03-22 09:22:11
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

mariat mariat

Co paczy tylko stopy umazać //
= Co patrzy /// oko ludzkie patrzy, czasami wypacza
czyli wykoślawia.

Jaśminowa Jaśminowa

Sorry, nie dotrwałam do końca.
Pozdrawiam:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »