Daj Jej czas...
Nie mów jej
jak ma zapomnieć
Wyzwolić się z pętli czasu
w której bez przerwy
traci oddech...
Nie mów nic
lepiej przysiądź tuż obok
Milczeniem ukoj
jej strudzone dłonie
i oczy rozpaczliwie
wołające: Kochaj!
Pociesz ją ciszą,
wypełnij ją sobą...
Bądź stale blisko,
Wypatruj w tłumie.
Odprowadzaj wzrokiem
niecierpliwym,
czułym...
Wystarczy ciepły
Twój oddech senny
Co skrapla się rankiem
płynąc bezpiecznie
ku niej Przystani
Twojej wyprawy
Jest eliksirem na
zakochanie...
Daj jej tylko czas
i szansę
A obiecuję -
zostanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.