Daleka droga
ruszyliśmy w daleką
drogę
z Bogiem w sercu
podziwiamy piękno
tego świata
to wszystko stworzyłeś
dla nas
pragniemy Ci za to
z miłością podziękować
mijamy kolejne granice
i ludzi nam życzliwych
docieramy do celu
nad Adriatyk
bardzo szczęśliwi
pogoda pewna
słońce wysoko
po burzy gorąco
stopni czterdzieści
Panie za wszystko
Tobie dziękujemy
dni mijają szybko
czas ruszać z powrotem
wierzę że zdrowi i cali
wrócimy
i wstąpię w niedzielę
do domu Twego
jeszcze raz
za wszystko podziękować
Autor Waldi1
Komentarze (18)
Ładnie. Pozdrawiam z plusem :)
Pięknie, wracajcie więc cali i zdrowi o dziękujcie
Panu, pozdrawiam Was serdecznie :)
Wszystko jest po coś, tak myślę a wiara tylko
pomaga... Pozdrawiam serdecznie
Miłego powrotu z Bogiem w sercu.
Trochę zazdroszczę. Póki mama żyje, nie mogę wyjechać
na dłużej z domu, a jak za kilka lat mamy już nie
będzie - myślę, że nie będę już miał chęci i sił...
Fajnie są powroty, choć wycieczki też, aco od
niedzieli, jeśli chcę z Nim pogadać, to robię to w
domu lub na łonie przyrody, kapłan mi do tego
niepotrzebny.
Dobrego dnia i lata życzę, Waldku.
Z pozdrowieniem.
No i fajnie :)
Ja tam wolę jak Bóg wstępuje do mnie, bo go w
niedzielach nie widzę ;)
Pozdrawiam Waldi :)
Piękny wiersz pisany z wielką wiarą i
wdzięcznością/pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia*)
wracaj Waldi z rodziną w zdrowiu:)
serdecznie pozdrawiam
Gratuluję udanych wakacji, tu same burze. Szczęśliwej
drogi do domu:)
Zdając się na opiekę Pana Boga nie straszna nam żadna
trwoga... Pozdrawiam Cię serdecznie Waldi :)
A jest za co dziękować!
Tak, Waldi, jest Bogu za co dziękować :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
Szczęśliwego powrotu do domu życzę :) Pozdrówka Walduś
:)