W dalekim Betlejem
W dalekim Betlejem, w strasznie lichej
stajence,
W ciemności, wśród zwierząt oraz zapachu
siana,
Staje się faktem historia
przepowiedziana,
Tutaj sam Bóg leży w żłóbku przy Swej
Mateńce.
Dzieciąteczko tuli się w Matczynej
sukience,
Józef dba, by cisza nie była zakłócana,
Wielu niespodzianych gości będzie do
rana,
By oddać pokłon Dzieciąteczku i
Panience.
Najważniejsze by Bóg narodził się w nas
samych,
Podzielmy się opłatkiem i złóżmy
życzenia,
Wszystkim tym, których tak strasznie mocno
kochamy.
To czas, w którym spełniają się nasze
marzenia,
Czas, na który cały rok cierpliwie
czekamy,
Gdyż Bóg narodził się dla naszego
zbawienia.
Komentarze (6)
Świąteczny i urokliwy wiersz :) Wesołych i Radosnych
Świąt :) Pozdrawiam serdecznie +++
Przepięknie i świątecznie, podoba mi się, pozdrawiam
:)
Wesołych świąt.. Piękno i piękno (ileż to powtarzać)
całą wieczność?
Fajny świąteczny sonet. Trochę treścią podobny do
mojego wiersza "Boże Narodzenie".(Zapraszam).
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
:)Pogodnych Świąt:)
sonet okolicznościowy - forma i treść na + uśmiechnął
przy "strasznie mocno kochamy"... to strasznie czy
mocno? oto jest pytanie - serdecznie pozdrawiam