w dali
W otwartym oknie szumi wiatr
jak głucho się rozciąga
jak szeleszczą liście tysiąca drzew
jakby zmówione na niejeden raz
kołysze…ugina się wnet las
ukryty jesteś pośrodku dnia
rzucony gdzieś gnasz – nastawiasz
minuty czasu w odległej dali
wciąż tacy jesteśmy mali
że skrajnie wyczekujemy
malując piękne pejzaże niewidzialną
farbą marzeń…
autor
Stream
Dodano: 2011-03-03 21:44:01
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pomalować świat niewidzialną kredką na żółto i na
niebiesko, tak tylko się rozmarzyłam . :)