Dance macabre
Kręć się póki możesz, naiwna karuzelo,
Niecha tańczy suknia w zimnych pereł
kolorze!
Zawsze gdzieś nad tobą czuwa demon
śmierci,
Uciec jego krokom nic ci nie pomoże!
Kręć się, kręć! Niech krwawe trzepoczą
koronki!
Zatańczę dziś z tobą w półksiążyca
cieniu.
Niechaj twoja dusza nie pragnie mej
śmierci,
Zatopmy się razem w bezdennym
cierpieniu.
Do twych białych włosów przywykłam
dotyku
I bladych ust zdławionego krzyku.
Zatrzymuję czas mrocznego pocałunku,
Innego już dla mnie nie widać ratunku...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.