Dante's prayer
konary rozdrapały niebo
gałęzie zdarły wiatr na strzępy
aż poszarpane w modłach liście
dotknęły ziemi uroczyście
a ona spała bezlitośnie
tak bezszelestnie
tak bezgłośnie
milczenie zgryzło puste słowa
na pokrwawione śliną plamy
kiedy się modlić nie ma o co
najpierw ustami umieramy
https://www.youtube.com/watch?v=iEqpdSKdpxs
Komentarze (21)
b. db. wiersz, po prostu super jest.
...muszę jeszcze napisać...
wczoraj i dzis przeczytałam dużo wierszy na portalach
i żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak ten
dziękuję
przepiękny...
puenta - mistrzostwo
kiedy ginie nadzieja, umiera miłość i nie ma się
modlić o co - najpierw milkniemy - umieramy ustami -
Jesteś wspaniałym poetą
końcówka Super, fakt milkniemy, bo już nie ma o
co...Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz
Bardzo smutno i pięknie!
Pozdrawiam :)