dar od losu
Chciałam dom, prawdziwą ostoję,
dostałam od losu cztery ściany,
lecz plan rodziny, nie był doskonały.
Pragnęłam miłości, uczucia ciepłego,
wtedy spotkałam Ciebie na drodze,
ofiarowałeś piękne poranki.
Teraz mam wszystko, dom i rodzinę,
plany przed sobą, miłość w sercu,
kochanych ludzi i to mi wystarczy.
Czego od życia trzeba chcieć więcej,
plan na starość z Tobą już mam, bo
"z nikim wcześniej nam nie było tak"
E.N
http://www.youtube.com/watch?v=oGNLGJxPwRo
Komentarze (17)
Spełnienie podstawowych potrzeb jest konieczne, by móc
w pełni przyjmować i doceniać inne przejawy
miłości.Czuje się w tym wierszu ciepło, czuje się
spełnienie, cóż, oby tak dalej w życiu.
Teraz należy dziękować za dary losu Najwyższemu i
sobie nawzajem.
Ładny wiersz, pozdrawiać.