Depresja
dzisiaj do życia zmusiła mnie mucha
natarczywy brzęczący prowokator
krążąc pomiędzy oknem a firanką
zainicjowała proces mojego myślenia
o łapce na muchy o zamordowaniu intruza
o plamie na firance po rozgniecionym
owadzie
nie była nawet taka duża
a wyciągnęła mnie z niebytu i wymusiła
istnienie
autor
mamma
Dodano: 2008-07-09 21:50:23
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ciekawie... "mile" zaskoczyła mnie ta mucha, bo tytuł
wskazywał na coś zupełnie innego... depresja - czyli
łzy :) a tu proszę - fajnie napisane