Depression
Czysta hipoteza czarnobiałych pytań.
Klucz do umysłu wyrzucony do głębokiej
wody.
Ręce pełne kolorowych tabletek.
Przegrywam z sumieniem dręczony
pytaniami.
Kłęby myśli z wyrzutami duszy...
Jedno cięcie...
Białe rękawiczki – pot na czole
Podajemy narkozę! – słyszę.
Cisza...
Spokój..
Ciepłe promienie na poliku,
zielona trawa, kwiaty, łąka
tam daleko! – to motyl trzepocze
skrzydłami!
Czy to raj?
Cicho! Budzi się!
Witamy w zepsutym świecie...
Czujesz ten zapach?
To fałsz, to fetor kłamstwa..
Komentarze (32)
Niesamowity to mało powiedziane jak dla mnie !! - Jest
genialnyyy !!
Gratuluję
Niesamowity wiersz. Dostałam dreszczy. "Witamy w
zepsutym świecie..." - najważniejsze, że się wybudził.
Szczęśliwych Świąt