Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

DERWISZE

Dzisiaj już
Nie znajduje słów
Którymi mogłabym przywołać
Tamtą chwile
Kiedy odbijałam się
W twoich oczach
Wirując uskrzydlona
W czarnych twych źrenicach
Lekko
Układały nas
Ku siebie stopy
Podłogi chłodnej mozaiki
Pod nami tak nie tknięte się wydawały
Usta w radości
Bez słów wypowiadały
Istnienie przestrzeni nocy gwieździstej nad nami
I jak by to było mało
Wszystkie elfy
A nawet jeden krasnolud
Do rytmu klaskały
Ściany jak zawsze leśne polany udawały
A drzewa szumiały
I tak też kwiaty dzwoneczki
klawisze zastępować chciały
Aż spadła ta wonność cała ciężko z ramion na swoich wyrwała
Do realnego świata
Jakaś natrętna codzienność
Nas przywołała


autor

PENTHAGRAM

Dodano: 2006-08-23 15:32:31
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »