Deszcz
I rozlało się dziś na dobre
Kroplami elipsy rzucany groch
Wprost do garnka
Śniedziały nie działa
Pusto już od wtorku?
Gospodyni- umarła
Śmierć ją poniosła na swoich barkach
Trele wróbli na drutach
Rozcapierzonych skrzydeł każde zlepione
-brudne
Trzepoczących w kałużach
Buldożery miniaturowe
Nie dają spać
A jeszcze deszcz, co bębni jak dęta
orkiestra -pijana
Krople drążą korytarz gdzie kawał ciała ma
swój grób
Nie mogę zasnąć od dawna
W pióra ubrana
(wiersz inspirowany wierszem Mirona
Białoszewskiego Burza)
dziś prezentuje całkiem inny gatunek ciekawa jestem jak to widzicie ... pozdrawiam serdecznie
Komentarze (25)
Ciekawy sposób obrazowania.Podoba mi się.Miłego
wieczoru.
podoba mi się bardzo - ciekawie operujesz metaforami,
oryginalne są.
bardzo dziękuje aniu broniu serdecznie pozdrawiam i
dziękuje
Bodziuniu kochana dużo emocji w Twoim wierszu. Mi się
podoba. Zawsze jest ten pierwszy raz. Pozdrawiam mile.
niezupełnie po mojemu, ale to ciekawe doświadczenie.
dziękuje kochani Ewcia i AMOR uściski dla was
dla mnie dobry wiersz, są emocje:) pozdrawiam Bodziu
Oby nadzieje była rozlana.
Wiersz jest interesujący
dziękuje bardzo Shizuma .. uściski
Te buldożery są super, ładne porównanie.