Deszcz...
Pamiętasz to gdy poznałeś mnie?
Heh to śmieszne,ale wtedy zaczął
padać deszcz.
Tak bardzo zatraciłeś dla mnie się,a
ja z zachwytu zgubiłam swój lęk.
Lecz okazałam się
niewarta Ciebie.
Twoja miłość w wariactwo
przerodziła się.
Już miałam być tylko Twoja na
zawsze chodźby w piekle,miałeś
to gdzies kiedy mówiłam "nie chce"
A wszystko przez to ,że PADAŁ DESZCZ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.