Deszcz jak sen
Kapu, kap – deszczyku kap,
przymykającym oczy
rozsiewaj spokój, by w snach,
w cichości mogli spocząć.
Kapu, kap - deszczyku kap
miarowo, jednostajnie,
w tym ukołysaniu świat
na chwilkę, ciut przystanie.
Deszczyku kap, kapu, kap
kołysankami w polu,
zapachem z łąk, z lasów chlap,
do snu zmęczonych połóż.
Deszczowy dzień, chmury z łez,
i smutek pada z nieba,
weselej nam w słońcu jest,
lecz deszczu - też potrzeba.
Komentarze (33)
Tak, deszczyk też jest potrzebny, bo rośliny inaczej
bez niego zginą,
w przyrodzie jest potrzebna równowaga...
Podoba mi się wiersz, który przypomina trochę piosenkę
A.Sikorowskiego "kap, kap, płyną łzy, łezka w górę ja
i ty"...
Pozdrawiam niedzielnie, Mariolko.
Ładnie o deszczu.
Jest potrzebny, po nim wszystko odżywa...
Pozdrawiam serdecznie :)
delikatnie o deszczyku
Deszczowy sen:) Piękny:)
Tylko melodię i śpiewać:))
fajna kołysanka
No to wyprosiłaś i jest :) ładny wierszyk to i się
ziściło.
Michale, Twój pomysł na 32, bardzo mi się podoba, tyle
godzin do wyspania się. :)
Dziękuję - za wpisy i racjonalizatorskie pomysły :))
Errata: od 23.00
Wspaniała deszczowa kołysanka. Wyciszy, utuli do snu
monotonnym kapaniem. Udanego dnia:)
Już dawno złożyłem pomysł racjonalizatorski, aby
deszcz padał codziennie od 32.00 do 5.00 nad ranem.
Ale nikt go nie podjął. ):
:))
Deszcz potrzebny naturze, a i człowiek w domu
odpocznie. Niech sie nie szwenda wciąż po ulicach. :)
Zgrabny wierszyk. :)
Deszczyk jak powietrze - zawsze powiem - jeszcze. Bo
to co popada jest chwytane natychmiast, wszak roślin
gromada łapie w mig i drzewo i chwast.
Jasna sprawa, jest potrzebny - niech kapie, nie
podajmy się smuteczkom, szkoda dnia.