Deszczowe popołudnie
zmierzch zapadał
miarowo,
wiatr
przeglądał się
we łzach
podniebnych rusałek,
gdy ja zatraciłam
się w tobie
już na zawsze,
na deszcz,
na burzę
i czerwone kalosze
autor
Donnaolmeca
Dodano: 2020-05-11 14:31:18
Ten wiersz przeczytano 907 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
pięknie
świetna miniatura
Dbaj o czerwone kalosze...bo z miłością nigdy nic nie
wiadomo. Chwilo trwaj, nawet w deszczu.
W czasie deszczu miłość się nie nudzi.
Nie straszna deszczowa aura, gdy ma się czerwone
kalosze (szczęścia).
Miłego wieczoru:)
Śliczny wiersz.
Deszcz też sprzyja miłosnym nastrojom...
Pozdrawiam serdecznie :)
na zawsze ...to wielkie słowa ...na deszcz i burzę
...lecz ile można cierpieć i wylewać łez ...przecież
na słońce też zasługujesz ... miłość często okrutna
jest i ktoś na nią nie zasługuje ...
Witaj.
Miłe to zatracenie, takie na zawsze, na deszcz i
Słońce.:)
Podoba się przekaz wiersza.
Pozdrawiam:)