DIABEŁ
Patrzę na Ciebie.
I widze diabła.
Słone łzy toczą sie powoli po moich
pulchnych policzkach.
Usta zaczynają drgać,czuje lek.
Przykre wspomnienia przychodzą mi na
myśl.
Mam chęć krzyczeć by mnie ktoś wreszcie
usłyszał.
Ktokolwiek.
By mógł mnie z tąd zabrać.
Wyrwać od tej szarej rzeczywistości.
Na zawsze...
autor
Żyletka
Dodano: 2005-08-24 12:04:41
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.