Żyletka
Jestem cała od krwi.
Co ja zrobiłam?
To wszystko przez niego.
Kochałam go,a on mnie od siebie
odepchnął.
Nie wytrzymałam...
Musiałam...
A teraz leże tu w łazience z żyletką w
ręce.
Umieram..
a on nawet o tym nie wie.
Niech sie wreszcie skończy to wszstko...
Na zawsze...
autor
Żyletka
Dodano: 2005-08-25 13:49:43
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.