Diabelski młyn
Gdy nienawiść dosięgnie zenitu
W przyjaźni i miłości nie znajdziesz już
zachwytu
Na myśl zemsta ci się nasuwa
Wiesz już, że to burzyciela zguba
Twoim planem jest – zniszczyć
I ludzki umysł zaczynasz niszczyć
W niezbyt wybujany sposób, ale masz to
W umyśle twym potęguje największe zło
Wysyłasz impuls do umysłu wroga
Zda się twa przestroga
Ten już widzi plan okrutny
Lecz Ty za bardzo jesteś butny
Diabelski młyn się rozkręca
Obserwując ciało, które się przekręca
Voo-doo zaczyna działać
I całe zło ze sobą scalać
Zataczające się ciało w mękach gnie się
Ale wiary w Boga wciąż wypiera się
To już jest koniec i nic nie zatrzyma
Rozpędzonego, bez skrupułów, diabelskiego
młyna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.