Diament
Nie jest grzechem walczyc o szczescie!
Los dal mi najpiekniejszy na swiecie nieoszlifowany diament, a ja zamiast zamknac go w pudeleczku i pielegnowac jak najcudowniejszy skarb...Chcialam sama oszlifowac... Porysowalam go! On sie rozprysnal na kawaleczki i jeden z nich komus obcemu przypadkiem wpadl w dlonie... A mi pozostaje tesknota za jego blaskiem! Ale dzis zbieram te rozsypane czastki, ukladam w jedna calosc...Mam juz wszystkie procz tej najwazniejszej ktora ona trzyma przy sobie, ale bedzie musiala mi ja oddac, bo jesli nie...To zgasnie slonce, peknie niebo i skonczy sie swiat!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.