Diament
Szukałam długo
Grzebiąc w błotach życia mojego
Raniłam stopy o ostre kamienie
Które jak głazy wyrastały przede mną
Kaleczyłam dłonie
Ciągle szukając
Jaśniejącego
Błyszczącego
Innego niż wszystkie
Diamentu
Ujmującego pięknem zewnętrznym
I wewnętrznie pięknego
Zniewalającego swym blaskiem
Niepokonanego
Czułam, że jest gdzieś blisko
Znalazłam...
Był
Jedyny
Wśród wielu innych
Miał rysę, ślad dłoni
Ktoś znalazł go przede mną,
A potem zapomniał,
Że jest
Dzielnie trwał w samotności
Wśród innych podobnych mu kamieni
Udając, że nadal błyszczy
Czekając na cud
By mógł przestać udawać
Już jestem
Zabłyśnij
Rozświetl to wszystko co tak było
mroczne
Bądź
Komentarze (2)
Szlifuj dalej swój diament
każdy czeka na taki diement....ja swój
odnalzałam:)...Pozdrawiam:)