Diamentowe śnieżynki
mojej najukochańszej żonie
Lecą z nieba płatki śniegu
bieluśkie śnieżynki
każda inna tajemnicza
lśnią ich srebrne minki
otulają swoim ciepłem
śpiące kwiaty w ogrodzie
by przeżyły aż do wiosny
przy potężnym mrozie
mnie najbardziej urzekają
białe dary z niebosa
kiedy błyszczą jak diamenty
na twych czarnych włosach
autor
Waleczne serce40
Dodano: 2013-12-07 10:33:21
Ten wiersz przeczytano 4135 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
"białe dary z niebosa"- to mi nie pasi. reszta, nawet
te rymy gramatyczne, ok.
Bardzo subtelnie podana treść wiersza...Pozdrawiam
Ich śpiew niesie iskierki pełne magii pracowitej.
Najlepiej razem bądźcie na Beju, tak jak ja jestem z
moją żoną Georgią. Bywa, że ona jest sama, gdy jestem
w pracy lub delegacji, jak też i ja sam, kiedy ona ma
swoje wychodne. Jednak najczęściej jesteśmy razem,
wtedy jest całkiem fajnie razem tu być. Mam nadzieję,
że uda Ci się kolego namówić żonę na bycie razem na
Beju. Wiersz diamentowy dla Niej, a więc powinna go
docenić, a szczególnie Ciebie i Twoja do Niej miłość.
Gratulacje, co do twórczości, przede wszystkim w walce
o żonę. Powodzenia ... Siemanko!
Bardzo ładny wiersz ale zgubiłeś rytm i
średniówkę.Zacząłeś 4/4, tak prowadź cały czas.Np.tu:
"bieluśkie śnieżynki", jest 4/3
Napisz:
"bielusieńkie ich śnieżynki"
już jet 4/4.
Wiesz o co chodzi, więc dopracuj wiersz i będzie OK.
Pozdrawiam
ale ta żona ma szczęście też pisalem dla jednej
kobiety wiersze ale to czas przeszły pozdrawiam