Dla Ciebie jestem nicością ....
Dla wszystkich opuszczonych by znaleźli dorge szcześcia ....
Dla ciebie porzucam wszystko
Nie dbam o lepsze jutro - chcę z tobą być
blisko!
Dla ciebie wszystki zasady łamię,
więc ty nie zamieniaj swego serca w twardy
kamień.
Stoję samotnie i nic nie widzę ...
do okoła unosi się mgła.
Ktoś bliski zranił serce moje
z pod powiek wydobywa się łza
Myśle sobie - to własnie była Ta
Lecz dla niej przestałem istnieć.
Odszedłem w zapomnienie
Chciałbym coś zrobić, ale i tak nic nie
zmienie
Dla niej pozostanę tylko cieniem ,
krótkim wspomnieniem. Kiedyś uśmiech na
Twej twarzy
to najwspanialsz co mogło mi sie
przydarzyć.
A teraz już nie widzę cie
bez ciebie nie ma mnie
Jestem nicością
Odpowiedz dlaczego gardzisz moją
miłością?
Czy to koniec czy dopiero początek ?
Chciałbymodwiedzić twej duszy najgłębszy
zakątek.
Lecz już chyba nie odwiedzę
teraz samotnie tutaj siedze
i sam do siebie bredze.
Siedze między czterem ścianami
owładnięty marzeniami
o kobiecie
najcudowniejszej na świecie
To nie zabawa, taka moja postawa ,
wrażliwa dusza
a ty powiedz co cię rusza?
Powiedz , powiedz co cię rusza!
Wrażliwa dusza MC' któremu z żalu pęka
serce.Strona dziś ze smutku skona.
Mówią że czasem wystarczy jedno słowo,
by narodzić sie na nowo...
Lecz ze mna jest inaczej
teraz piszę i płaczę.
Nigdy sobie nie wybaczę,
że nie umiałem sprawic byś mogła mnie
pokochać ,
by w twoim sercu uczucie sie narodziło
... teraz wszystko sie skńczyło ...
Wiem że nie łatwo będzie mi zapomnieć
i cięzka będzie droga.
Cierpliwie pozostanę w milczeniu,
by łzy zachować dla Boga
Nawet gdy sroga zima , próg zasypie
sniegiem ,
drzwi mego serca zawsze otwarte będą dla
ciebie ...
Dla was ode mnie ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.