Dla Ciebie maluszku ukochany
Dla mojego dziecka, któremu nie dane było być wśród nas...
Nie będzie naszego maleństwa...
Śladów małych nożek na złocistym
piasku.
Uśmiechu bezbronnego
który wszystkie troski rozwiewa...
Nie zobaczę Cię, nie dotknę
nie powiesz do mnie: "mamo".
Wstaję rano i czuję się
taka pusta
taka bezradna.
Myślałam, że zło nie dopadnie mnie
już nigdy...
że przejdę przez życie bez trosk i
nieszczęść.
Ktoś tam na górze
inny scenariusz dla mnie wybrał.
Tak widocznie musiało być...
Śpij maleństwo moje
gdziekolwiek teraz jesteś
Niech Bóg opieką swą Cię otuli.
Zawsze będziesz w moim sercu
i tylko łzy dadzą ukojenie...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.