Dla Dziadka
"...spieszmy się kochać ludzi..."
On był moim mentorem
Ojcem moich sukcesów
Podporą w ciężkich chwilach
Kierunkiem prawych dróg
Prosty, dobry człowiek
Przekazał mi tyle ciepła
Wpoił alfabet wartości
I skończył w ciężkich mękach
Teraz przechadza się gdzieś
Pośród niebiańskich lasów
Czy widzi mnie zza drzew?
Czy może brak mu czasu?
Przepraszam Cię dziadku za przekorę
Zniecierpliwienie i gorzkie słowa
Przepraszam, czasem brak mi sił
Nie chcę spuścizny Twej zmarnować...
+++ 29.03.1914 - 18.05.2000 +++
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.