Dla mojej mamy...
mam bukiet
który był kiedyś zerwany
mam serce na wpół złamane
myśli poplątane
i ciebie mam mamo
na pożółkłej fotografii
mam żal do Boga
że ciebie sobie upodobał
zabrał kiedy byłam w szkole
jako małe pachole
mając dziewięć lat
świat mi na głowę spadł
(długo zastanawiałam się czy powinnam dać ten wiersz...) 29.04.’08
autor
(OLA)
Dodano: 2008-05-23 12:05:57
Ten wiersz przeczytano 977 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wiersz :Dla mojej mamy"- to bunt- jak LOS
mogl zabrac tobie skarb najdrozszy, matke, gdy bylas
dzieckiem,,,tego nigdy
nie wybacza sie zadnemu bogu ani niebu..
/ja stracilam ojca ,gdy mialam dziewiec lat/
,,i nigdy LOSOWI tego nie wybaczylam...
jestem zbuntowana do dzis.
..moja mama umarła .a ja dziecię - 7 latek...nawet
mnie na pogrzeb nie wzięli (tak śnieg padał)...też mam
pożółkłą fotografię.....
Trudno cokolwiek napisać o takim wierszu...Ale
wyczuwam w nim zapach
niezapominajek;)Wzruszający,piękny i osobisty.