Dla niego.
Jedna mała cząstka dziś uleciała ...
Chciałam ją złapać,ale jakoś nie
potrafiłam.
Teraz chce krzyczeć...WRÓĆ!
chyba za słabo,bo Ty nie slyszysz mnie
wcale...
Wiem,że wcześniej..jakoś tak słabo sie
starałam.
Ty głośniej i głośniej..a ja tak słabo.
Wkącu przestaliśmy razem..Szliśmy w ramie
milcząc.
A teraz...juz nawet nie idziemy w
ramie,tylko osobno...
autor
puste_przeznaczenie
Dodano: 2007-06-03 09:53:57
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.