Dla Nieznajomej
Spójrz przecież drżą mi dłonie
z kryształowego zimna nocy
Które skuło i sprawia że tonie
serce potrzebujące pomocy
Pozwalam chwyć mnie za rękę
swobodnie lekko niedbale
przerwij purpurową mękę
proszę bądź przy mnie stale
Pozwól też odpocząć łzom
które nawet swą sól straciły
rozkaż przeminąć złym dniom
aby więcej już nie raniły
Wlej w moje serce nadzieję
liczną jak ziarnka piasku
bo choć jeszcze się chwieję
chcę stanąć w słońca blasku
Bądź moją bliską Nieznajomą
czekającą w cieniu ukrytych dni
rozpal wiarę w miłość znikomą
która w sercu wciąż lekko się tli
Komentarze (36)
Piękny wiersz z nadzieją na miłość:)życzę aby
przyszła...i rozpaliła serce do czerwoności...
piękne wyznanie z nadzieją w sercu czekasz - odwagi ci
życzę
pozdrawiam:-)
Wyznanie szczerze wyrażone pięknym wierszem.
Pozdrawiam
Skoro ta prośba taka piękna
ona przybędzie choćby myślą,
by ogrzać twoje zimne ręce
jej nieme słowa ciepło przyślą.
Piękny wiersz, a ona pewnie spelni prośbę. Pozdrawiam.
Ładnie...odwagi życzę :)
moze sie jednak odwazysz, tego Ci zycze:)+