Dla Roberta:*
Dla Roberta:*
Myslalam ze teraz sie uda
Ale to byla kolejna zycia obluda
Napoczatku byly smsy,fajne slowa...
Teraz usmiech gdzies daleko sie chowa...
Powiedzialam ci jak z tamtym bylo
I juz wtedy sie wszystko skonczylo
Chcialabym sie z toba
spotkac,porozmawiac...
Ale juz niechce nicego rozwalac...
Szybko zauwazylam ze Ty jestes inny
Na uczucia innych niejestes zimny
Jakos mnie to dotknelo
Lecz to co fajne szybko minelo.
Mam nadzieje ze za ten wiersz sie
nieobrazisz
I do mnie w zaden sposob niezrazisz
Dziewczyna ktora z toba bedzie
Szczesliwa zawsze i wszedzie...
Szkoda ze to nie bede ja
Ale zycze ci szczescia na 102!
Co jesli powiedzialabym ze chcialabym byc z
toba?
Ale juz pozostane sama ze soba...
Bo niejestem podobno ciebie warta
Na takiego jak ty w sercu za twarda
Teraz pisze ten glupi wiersz
Wymyslajac kolejny wers
Bo niewiem czy sens ma zycie
By cos sie zmienilo marze skrycie
Chcialabym byc z toba??
Ale ty ukladasz sobie zycie z inna
osoba..
Ciesze sie ze poznalam kogos takiego jak
ty
Teraz tylko marze by
Nic sie miedzy nami niezmienilo
Bo wtedy moje serce znowu by krawilo..
Kiedys w szostej klasie cie kochalam
Ale swa milosc ukrywalam...
Jestem ciekawa jak bardzo sie
zmieniles...
Ze wioslarstwo trenujesz sie
chwaliles...
Fajnie bylo z toba pisac
Moze bedziemy mogli sie spotkac
zycze ci szczescia i radosci
Niech juz smutek w woje zycie nigdzie
niezagosci:p
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.