Dla samej siebie.
O Agnieszko boska!
Znów w Twych oczach gości troska?
Znów opuścił Cię kochanek,
bo nie chciałaś znów kajdanek?
Powiedz czy znowu Cię boli,
serce Twe co wciąż swawoli.
I znów miłość obiecuje
i następną miłość psuje?
Powiedz ile jeszcze łez,
wylejesz nim przyjdzie kres,
głupiej, Twojej naiwności
w piękną miłość co uprości
Twoje życie nieszczęsliwe,
złoży wszystko sprawiedliwie?
Och, Agnieszko kochaniutka!
Czemu głowa Twa puściutka,
kogo znowu okłamujesz,
że samotnie się nie czujesz?
Że nikogo nie brakuje
i że serce Cię nie kłuje?
Czemu boisz się radości?
I uciekasz od miłości?
Powiedz mi na zaończenie
jakie Twoje jest marzenie?
" -Powiem Ci moje sumienie,
chce mieć jakieś odmienienie.
Z dala od uczuc złych
i od wspomnień mych.
Być tam, gdzie zaczyna sie nowe życie,
tego właśnie pragnę skrycie "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.