Dla sąsiada
Tak blisko siebie, cóż chcieć więcej,
ty na parterze ja na piętrze,
a więc chcąc nie chcąc miały miejsce,
spotkania chłodne, chociaż częste.
Dzień dobry tylko, dobry wieczór,
choć trudno było nie mieć przeczuć,
że ty unikasz spojrzeń moich,
bo się zwyczajnie czegoś boisz.
I tak codziennie nawet w święta,
starczyło by cię zapamiętać,
bo kiedyś, co nie było miłe,
po prostu się wyprowadziłeś.
Dzisiaj mi podpowiada serce,
że można było zrobić więcej.
Lecz co?Bo pustka w mojej głowie,
może ktoś z boku mi podpowie?
Komentarze (48)
Zdrowych i Wesołuch Świąt
Oboje miłości się wystraszyli,
a z rączki prawie już sobie pili.
Dobre rady dla gromady. Pozdrawiam Judytko
co się odwlecze to nie uciecze.
Jestem sam nic poradzić nie mogę życzę na święta i nie
tylko jak najwięcej szczęśliwej miłości pozdrawiam
świątecznie