Wam już dziękuję
Dlaczego ktoś mi chce coś dać,
Kiedy ja nie chcę być tak czczony.
Czemu za darmo mam też brać,
I być tym czynem doceniony.
Czy za debila mnie ktoś bierze,
Ja przecież mam wciąż zdrowe ręce.
Także w rozsądek własny wierzę,
Proszę, więc grzecznie, nigdy więcej…
Dlaczego chce mnie ktoś pocieszać,
Kiedy ja wiem, co znaczy radość.
Czemu jest dumna durniów rzesza,
Ja bym to nazwał sumień zdradą.
Czy ja przykładnie zwariowałem,
Przecież mam mózg co sam pracuje.
Nigdy rozsądku nie sprzedałem,
Proszę, więc grzecznie, wam dziękuję…
Dlaczego chcecie bym był święty,
Wiarę już dawno odrzuciłem.
Niech będzie każdy z was przeklęty,
I sposób wasz na życie miłe.
Czy nie widzicie, że nie płaczę,
Goryczy żadnej też nie czuję.
Bo ja po prostu chcę inaczej,
Nie tak jak wy, wam już dziękuję…
Komentarze (4)
Mocne i daje do myślenia.
Jeśli peel Twój nikomu nie robi krzywdy, nie
demoralizuje, nie namawia do złego, daj mu żyć.
Miłego wieczoru.
takie święte oburzenie- każdy ma prawo żyć po
swojemu.
"Przecież mam mózg co sam pracuje.
Nigdy rozsądku nie sprzedałem" i tak powinno być.
Bardzo dobry, mądry wiersz.
Serdecznie pozdrawiam :)