Dla tej, której nie ma
Znów w letnie południe idę nad wodę,
By swoje myśli o Tobie ułożyć.
Za wszelką cenę, wszelkim sposobem,
Chcę je przed Tobą na kartce położyć
…
Tak bardzo brak mi Twoich ciemnych oczu,
Którymi całujesz czulej niż ustami.
Tak chciałbym spocząć pośród Twego
wzroku,
I zrosić Twe ręce słodkimi łzami …
Tak bardzo brak mi Twoich ciepłych
dłoni,
Tego dotyku, co daje mi siłę.
Chciałbym go co dzień czuć na mej
skroni,
Na myśl o tym braku, ból w serce mnie pije
…
Tak bardzo mi brak tych chwil
niesamowitych,
By nasze oddechy jeden rytm grały,
Tych dni w szczęściu i radości
przeżytych,
Z każdą godziną bardziej doskonałych
…
Tak bardzo brakuje mi Twojej mądrości,
Empatii na każdą moja bolączkę,
Tęsknię za słowem Twej szczerej miłości,
Czekam, aż ostudzisz nim życia gorączkę
…
Tak bardzo chciałbym Cię teraz
przytulić,
Ukochać tak mocno, jak tylko się da,
A potem do wszystkich na świecie
zawołać,
Że z całego serca Cię pragnę, co dnia!
Wciąż tęsknię do chwili, kiedy Ciebie
ujrzę.
A gdy pośród tłumu ludzi Cię spotkam,
Podejdę blisko, za rękę Cię ujmę,
Powiem: „Kocham Cię … chcę z
Tobą już zostać…”
Więc pytam, gdzie jesteś moja kochana?
Gdzie mam Ciebie szukać, żeby odnaleźć?
Moja miłość jest tylko Tobie pisana,
Dopóki nie znajdę Cię, nie spocznę wcale
!…
Komentarze (2)
Piękne słowa, tak ciepło napisane. To juz kolejny
wiersz, który zapada mi w serce. Potrafisz swoje
uczucia ułożyć w cudowny wiersz. Czuję tręść tych
pięknych wersów całą sobą. Czytam i przechodzą po mym
ciele dreszcze. A dodatkowo tak melodyjnie to brzmi,
tak delikatnie, subtelnie...
Wiersz pełen miłości i tęsknoty. Starannie dobrane
rymy czynią wiersz lekkim i płynnym w odbiorze. Dobry
wiersz.