Ostatni pamiętnik ...
PONIEDZIAŁEK
Znów dziś przyszedłem ją odwiedzić,
Szkoda tylko, ze nie rozmawialiśmy.
Dzisiaj także nie mogła nic mówić,
Tylko mi wzrokiem dawała swe myśli...
WTOREK
Poszliśmy do parku w południe we dwoje,
W powietrzu fruwała wszem bryza
wiosenna.
Nie powiedziałem jej, że się boję,
Bo cały dzień była bardzo senna...
ŚRODA
Nie mogłem do niej iść, miałem szkołę,
Lecz cały czas byłem przy niej myślami.
I w domu siedziałem ze zmarszczonym
czołem,
I miłość swoją podlewałem łzami...
CZWARTEK
Dzisiaj był kryzys, bolały ja mięśnie,
I duża gorączka jej ciało paliła,
Nie może na dwór wychodzić już więcej,
...Choćby pogoda bardzo była miła...
PIĄTEK
Dziś nacieszyłem swe uszy jej głosem,
Nie długo, bo zaraz gdzieś ja zabrali.
Kiedy wrócili, juz władał nia sen,
Wróciłem do domu, lekarze nalegali...
SOBOTA
Dziś operacja, straszliwie się boję...
Lecz od niej wiadomość mama mi dała
"Jestem z Tobą zawsze! Moje serce jest
Twoje!
Nie płacz proszę! KOCHAM CIĘ!!"- tak
napisała ...
NIEDZIELA
...Wrócił do domu w tragicznym
nastroju...
Przeszedł przez próg, nawet się nie
rozebrał
W butach, w ubraniu legł na łóżku w
pokoju,
Myślał: "Szatanie, wszelkąś miarę
przebrał!
Zabrałeś mi dzisiaj jedyną istotę,
Która mi w życiu wszystko znaczyła!
Zabiłeś ją podle..." Wstał chwilę potem,
Głowę w dół spuścił, bo znów łez
przybyło:
"Zatrzymaj, Boże mój tę chorą grę,
błagam!
Zwróć mi najdroższą moją, jedyną!
Zrób dla mnie to, proszę... do stóp Twoich
padam..."
...Osunął się miękko i... spotkał swą
miłą...
Nie zabrał im Diabeł ich szczerej
miłości,
Życie im i ciała odebrał młodzieńcze...
Bóg prośby jego szczerej wysłucha z
pewnością
Przywróci im życie
i na twarzy gorące
miłości rumieńce...
Komentarze (2)
Zupełnie jak Romeo i Julia...
smutną historie w wiersz wpisujesz, szczesliwy koniec
tylko ....