Dla wolności
-Dla Polski...
Przed śmiercią zawyję
Zawołam swych braci
Nim ręce umyję
Przy mym boku kamraci
Staną wiernie murem
Bronić Ojczyzny będą
Na dłoniach krem
Cudzej krwi zdobędą
Patrząc na łąki złote
Łza miłości popłynie
I dalej w bój ochotę
Idę nim marsz przeminie
A gdy na placu boju
Istota zagubina
Nawołuje do woju
Bo Polska ograbiona
Niech brat,brata
Swym ramieniem
Wspomoże
I jeśli sen wieczny
Go przedwcześnie nie zmoże
Niech swym doświadczeniem
Obcego usunie kata
I nie ważne po ilu to nastąpi latach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.