Dlaczego
Dlaczego płaczesz, Otrzyj łzy
Widziałeś kiedyś, aby Słońce płakało?
Za chmurkami się schowało i szlochało?
Zawsze dumnie rozpościera się wysoko
Nie pragnąc nic, nie tak, jak Ty
Brak mu świadomości istnienia,
Przenika każdy przedmiot, wszystko
Więc dlaczego płaczesz
Skąd w Tobie tyle sprzeczności?
Skieruj Swą twarz w stronę Słońca
Niech osłuszy łzy oślepiając oczy
Może wtedy zrozumiesz, jak jesteś blisko
Proszę, spójrz Słońcu głęboko w oczy
Ujrzyj siebie, zrozum swe
samookaleczenie
I wyzwól się jak przebiśnieg, ma siłę
A nawet nie widział Słońca
W Tobie widok Słońca jej nie wskrzesza
Dlaczego umierasz, przecież kwiat
Nigdy nie jest ślepy na Słońce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.