Dlaczego?
Dla tej samej osoby co ostatnie wiersze.....
Dlaczego wciąż czekam na Twój głos
Choć nie dzwonisz już od dawna…?
Czemu serce krwawi boleśnie
A dusza płacze o zmierzchu?
Dlaczego w oczach innych
Są Twoje oczy?
A wszystkie twarze zlewają się w jedną?
Czy jestem taka zła, by cierpieć
Marniejąc w swojej niewiedzy…?
Ptaki nie śpiewają już tak radośnie
I denerwuje mnie deszcz na włosach
I te wiatry co urywają głowę
Bez Ciebie wszystko jest
nieistotne….
Dlaczego wciąż czekam i wypatruję
Jak kobieta w porcie na brzegu morza
Czeka na swój statek powracający
By zagrzał jej
Zimne noce i ranki?
...i mimo tego, że tak bardzo mnie ta osoba skrzywdziła wciąż mam wiele ciepła dla niej...i wciąż moje uczucie jest...Ale po ostatnich dwoch tygodniach serce opada z sil.....
Komentarze (2)
tęsknota, tęsknota i jeszcze raz tęsknota..jakże
bolesna ale jak ten świat byłby bez niej pusty..
pozdrawiam;)
Na wiele pytań,które nie dają nam spokoju nie poznamy
odpowiedzi...Ale może tylko do pewnego czasu.Masz
dobre podejście do tej osoby,żeby wymazać to uczucie z
serca.Nie jest łatwo,ale chcieć znaczy móc :)