Dlaczego?
Byłaś dla mnie wszystkim. Życiem i
radością, snem, co w każdą noc powracał.
Wszystko nagle się skończyło, zgasło jak
świeca, coś się we mnie wypaliło.
Teraz wiem, że nasze rozstanie
przeznaczeniem było.
To coś my przez lata budowali w parę minut
się zawaliło.
Ale ja walczyć będę o te wszystkie piękne
chwile o to, co miało się spełnić, a się
nie spełniło.
Miłość jest krucha.Pęka w najmniej oczekiwanych momętach naszego życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.