Dlaczego
Powiedz mi miła z jakiej to przyczyny,
smakiem piołunu serce moje raczysz.
Gorycz wlewając ból piekielny czynisz,
czy nasza miłość tak niewiele znaczy?
Spojrzenie twoje jak bolesna rana,
wyzwala mękę dręczącym cierpieniem.
Po stokroć boli miłością zadana,
która zgubiła wartość i spełnienie.
Komentarze (123)
Niestety miłość ma to do siebie, że potrafi też
zaboleć i to bardzo.
pozdrawiam serdecznie Marku.
I tak nieraz wżyciu bywa, że miłość lubi się z nami
podroczyć. Świetny wiersz☺
Smutne...
Miłego dnia.
Oj tak boli i to bardzo. Bardzo ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie Sotku.
O, Mateńko jak serce boli czytając ten Twój piękny i
tak przesiąknięty smutkiem wiersz!
Niechby tylko nie był pisany doświadczeniem Autora
a tylko wyobraźnią i natchnieniem Sotku- Ty mój miły
kotku:)
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Dziękuję!!!
Smutny i jak zwykle piękny
przekaz Mareczku, mam nadzieję, że to cierpienie jest
tylko w wierszu u peela.
Wszystkiego dobrego życzę,
serdeczności przesyłam,
ja na razie od beja odpoczywam
/na co najmniej parę tygodni/
Warto pytać dlaczego...tylko czy usłyszymy oczekiwaną
odpowiedź...czasami zawiśnie w przestrzeni...
Piękne dzięki za słowa otuchy u mnie...pozdrawiam.
Przyczyn może być sporo
Przyczyn zawsze się znajdzie... Może lepiej iść tam
gdzie nas chcą? niż się upierać przy niezdecydowanych?
Mmm?
Jak zawsze pięknie.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
odwiedziny.
zagubienie jest męczące kiedy człowiek nie radzi sobie
z końcem
popłynęłam w wersach Marku...
Przepiękny, chociaż smutny. Pozdrawiam i życzę
radosnego wieczoru!
Takie uczucie, jak za dawnych dobrych czasów. Ładnie
utrzymany w klimacie wiersz.
Pozdrawiam
miłość nie jedną ma twarz życzę by się odwróciła ..
pozdrawiam