Dlaczego...
Dlaczego los tak różnie kieruje
Splata dwie drogi niczym pszenicy kłos
Dlaczego tyle pytań nasze myśli nurtuje
Dlaczego nie robimy uników gdy nadchodzi
cios
Dlaczego chwil pięknych musi nadejść
kres
Gdy tak pragniemy bliskości drugiego
człowieka
Dlaczego zły los pochłania tyle łez
Gdy nam z rozpaczy ciąży już powieka
Dlaczego ktoś wymyślił tę miłość
niepotrzebną
Jakiś głupiec co nie wiedział co to
rozstanie
Dlaczego skazuję na tę tęsknotę haniebną
Sprawia że umysł ogarnia opętanie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.