Długo szukała...
Zanim fale zmyły ślady stóp
skierowanych w jej stronę
zdążyli paść sobie w ramiona;
na piasku - jeden kształt
jeden cień wspólne szepty
dwa ciała zapłonęły ogniem
żaru namiętności nie ostudził
zimny wiatr wiejący od morza.
autor
_wena_
Dodano: 2015-05-02 16:37:16
Ten wiersz przeczytano 5460 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (136)
cóż za romantyzm Wandziu, brawo...najważniejsze, że
znalazła i nie spłonęli:) pozdrawiam