Długoterminowa
W poniedziałek już wiosennie,
tak w prognozie dziś mówili,
więc pójdziemy na wycieczkę,
wszystkie okna otworzymy.
Kurtki, czapy i barchany
odłożymy w zapomnienie,
odsłonimy troszkę ciała
będzie miło i weselej.
Umysł się rozjaśni szczyptę,
gdy słoneczko nam zaświeci,
zagra gdzieś kapela wdzięcznie
bawiąc starszych, jak i dzieci.
Cudne fiołki i pierwiosnki
z marzeniami się pojawią,
te skrywane całą zimę,
ujrzą w końcu dzienne światło.
Przyjdzie w pięknej, barwnej sukni,
wiatr roztańczy, się zaśmieje,
moi drodzy ciągle luty -
zima sroga was zawieje!
Komentarze (39)
jeszcze luty szykuj buty pozdrawiam
Oj niestety jeszcze nie czas na to by już ciepłe
rzeczy można było zdjąć,ale miło poczytać o tym - w
pełnym ciepła, radosnym wierszu.Zwłaszcza te fiołki i
pierwiosnki są urocze.
Miłego dzionka życzę:)
Ewo musiała zmienić tytuł:-) :-) . Dziękuję. Miłego
dnia
Dziękuję Halinko. Pozdrawiam
Witaj Olu tak ciepło i słonecznie aż tu nagle luty
ubierz ciepłe buty i wiatr zimny wieje, po co to
zrobiłaś...uhu ha nasza zima zła.Pozdrawiam miłego
dnia.
No i po co te dwa ostatnie wersy? A już tak było
ładnie. I cały optymizm diabli wzięli... Pozdrawiam
ciepło :)))
Oj lubi, lubi i to nas pewnie kiedyś zgubi. Dziękuje
Oluś i nawzajem:)
Przyroda lubi kaprysić:). Pozdrawiam jozalka:). Miłego
dnia
Jeszcze za wcześnie, chociaz się w tym roku wyrywa,
niech jeszcze wytrzyma i przyjdzie jak będzie właściwy
czas:)chociaż cudne były te ostatnie dni pełne słońca