Dmuchawce (gilotyna)
wypływa z ran
upływ podczas wzruszenia
podczas obliczeń i rozmyślań
budowania zamków z klocków
podczas oderwania się od uczty
w trakcie odrywania się od uczty
uparte śnienia
śnienia rzęs, sny na krzyżach cmentarnych
przysiadłe
żmudnie ciułany grosz, snute plany zemst
gromadzony zapas obrazów i wzruszeń
domek z kart
rozsypane przez wiatr, porywane,
pozostawiane
w hotelach, szpitalach, na placach zabaw
przerywane
nie przerywane a raczej ucinane
umierający są wreszcie zajęci życiem
życie jest wiecznie zajęte życiem
wzięło kredyt od nicości, kredyt na dzianie
się
osobniki, osoby, cząstki nie mogą przestać
śnić
nie może przestać śnić krew
widocznie nic nie może odebrać temu
sensu
wewnętrznego
Komentarze (5)
osobliwość bo razem z czasem, jak w dmuchawcu Piękne
spostrzeżenie, bo zajęte życie sobą jak Autor pisze
nawet wtedy gdy odcinanie i brawo!cyt.
nie może przestać śnić krew
widocznie nic nie może odebrać temu sensu
wewnętrznego. Wiersz jest logicznym i intelektualnym,
ale poetycznym wywodem a więc wkraczanie w świadomość
nieuchwytnego i kiedy świadomość Wyrazy uznania
Dojrzała dobra poezja :):)
Ciekawy wiersz. Podoba mi się jego treść. Pozdrawiam:)
wszystko ma swój sens....czy jest dla nas zrozumiałym
czy nie...interesujący tekst....
wiersz na plus+++można się nieźle wczytać
"podczas oderwania się od uczty
w trakcie odrywania się od uczty
uparte śnienia"...to mi tutaj nie pasuje a tak wiersz
jak zawsze w Twoim niepowtarzalnym stylu...pozdrawiam