Dni niewinnych dzieci
... niepokornym!
Siedem metrów nad niebem
rodzi się podzielność uwagi.
I nagle stajesz
w oślepiającym, gęstym świetle
— wysłannik przyszłości,
smagły chłopiec.
Wszystko, co z bryły zdolny
jesteś wydobyć, odmawia zezwolenia
na powtórkę Raju.
Drewno w sercu,
drewno w mózgu,
drewno we wnętrznościach.
Zbudzony na początku życia,
niemy, smakujesz niemocy.
Nogi osobne dokądś idą, zmienione
nagle w jedwab szklisty, pragną już tylko
odgrodzić się od rui drobnych.
Jeszcze nie widać, kto, z kim, kogo —
ma we władaniu — podniesione ramiona.
© 10.01.2016 r.
Komentarze (15)
Witam Sławku. Jako czytelnik masz prawo do tego typu
zestawień. Mz ważne jest by nie tylko szeroko pisać,
ale także czytać jak najszerzej. Ważne dlatego, żeby
przypadkiem, czy też przez pomyłkę i z rozpędu nie
poaść w komparatystykę porównawczą. Dziękuję
serdecznie za zostawione słowo. Miłego tygodnia. :)
Niestety nie jestem na tropie po przeczytaniu...
W drugiej strofie opisujesz z pewnością Pinokio. ;)
Dziękuję za wizytę Osso, życzę udanego dnia. :)
Mario, dziękuję za ponowne czytanie. Jesteś na tropie,
nie każde zachowanie ludzkie jest adekwatne i nie
każdemu można przykleić etykietkę „nieludzkie
słabostki” - prawda. Pozdrawiam serdecznie. :)
"Siedem metrów nad niebem"
to jest świetne
odnośnie rui, to raczej chodzi o zwierzęta...odgrodzić
się od zwierząt, czy ludzi o takim pokroju
ciekawie
@ Marto, witam. Nie wiem w jakim sensie potknęłaś się
o „ruje drobne” - językowo czy nośnie, dlatego trudno
mi zripostować, ale cieszę się, że przstanęłaś pod
tekstem. Dziękuję.
@ karacie, bo życie jest smutne, ba, nie tylko smutne
- często jest bardzo okrutne. Pozdrawiam.
@ promieńSłońca multitematyka utworów tutaj jest tak
olbrzymia, że nie sposób czasem ogarnąć każdej z nich.
Czasem przeczytany wiersz musi też w czytelniku
poleżakować, zanim znajdziemy dla niego odpowiednie
słowa W komentarzu. Dziękuję za ślad i poczytanie.
Pozdrawiam cieplutko. :)
Witaj.
Zatrzymał mnie, wiersz, na dość, długo.
Nie wymyślę, nic ciekawego, w swojej refleksji,
jestem trochę już dziś zmęczona, wrócę jutro.
Wiem tylko, to dobry wiersz, czuje go.
Pozdrawiam i DOBRANOC.:)
PS. Dziękuje za komentarz, pod moim tekstem, troszkę
wyrzuciłam zaimków.
Bardzo ładny, choć smutny wiersz!
Pozdrawiam!
To prawda - nie da się tak po prostu "przelecieć", i
takie powinny być wiersze. Zastanawiam się "od rui
drobnych"...jakoś to słowo, czy ich
połączenie...potknęłam się o nie
Ale może trzeba było się potknąć:)
Dziękuję Amorze. :)
Bardzo interesujący wiersz pozdrawiam;)
@anna/Poola/anula-2/swicha:
Dzisiaj wstawiłam tekst, którego nie da się tak po
prostu „przelecieć wzrokiem”, bo najistotniejsze
ukrywa się w między-wierszu. Dziękuję serdecznie za
lekturę i ślady. Pozdrawiam.
Jeżeli piszesz o brzydocie świata rozumianego jako
miejsce, gdzie niewinne dzieci nie mogą nawet
krzyknąć, kiedy zamyka się ich droga do raju, to
zrobiłaś to bardzo sugestywnie.Moge się jednak mylić,
niemniej jednak, serdecznie Ciebie pozdrawiam.
intrygujący
ciekawie
Dwa lata a jeszcze bardziej aktualne.
Pozdrawiam Ossa.