W dniu mojej śmierci
W dniu mojej śmierci
dotknij mych myśli
jak w dniu naszego spotkania
Otoczą Cię ciepłem
jak tamten letni dzień
pełen słońca.
A potem strzepnij je z siebie
i bądź jak wicher
Nieodgadniona, nieokiełznana
Tam dokąd zmierzasz
spotkamy się
2001 NieNazwanej
autor
aleksander
Dodano: 2005-12-28 19:54:08
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.