Do B.
Dla tych,którym spotkać się nie wolno.
Krąg Twej aury przyciąga magicznie
I jak w transie chłonę Cię całego,
Wtedy oddech przyspiesza rytmicznie
Tak jak drżenie ciała mojego.
Spod przymkniętych powiek wtedy patrzę
Oddając się Tobie w marzeniach,
I nieśmiałą żywię wciąż nadzieję,
Że spotkamy się w tych współistnieniach.
Że Twa dłoń wreszcie moją napotka
A spojrzenie przeszyje mnie dreszczem,
I zatracę się w Twoich ramionach
Bezgranicznie, na zawsze, wiecznie.
Komentarze (2)
Jak na debiut -głos bez wahania. Ale staraj się, bo
potem wymagam więcej :) Poczytać było miło, czekam na
kolejne.
taka miłość z zapatrzenia smakuje gorzko - słodko