Do........
Skończyłam etap swego życia,
ruszyłam przed siebie.
Szukałam przyjaciela
i spotkałam Ciebie.
Niebo nad nami rozbłysło,
błękitem niesamowitym
i słońca promieniem nas grzało,
sercom razem spowitym.
I chmury z dusz poznikały,
na chwilę , choć na trochę.
I szczęściu szansę dały
by kwitło z każdym rokiem.
Lecz burza nadciągnęła
i gromy rozsyłała,
nie licząc sie z uczuciami
to szczęście rozegnała.
Dziś łez kałuże stoją,
smutne i zadumane
tęskne i zrozpaczone
gdy budzę sie nad ranem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.