Do brata...
Uciekam z domu
biegnę przed siebie,
potok łez spływa ,
to wszystko przez Ciebie.
Nie chcę Cię znac
zbyt wiele krzywd mi wyrządziłeś,
choc jesteś moim bratem
życie mi zniszczyłeś.
Biegnę bez zatrzymania,
jak najdalej od Ciebie,
jak najdalej od złych wspomnień
gdzie się zatrzymam? Nie wiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.