Do człowieka
Tyle razy próbowałam...
To nie ma sensu...
Nie potrafię być idealna,
Przepraszam...
Obiecuję Ci!!!
Kiedyś to się skończy,
Naprawde...
A wtedy zostaniesz sam,
Przepraszam...
Kiedy mnie już nie bedzie,
Czy chociaż przez chwile zatęsknisz?
Czy przez ułamek sekundy odczujesz brak?
Proszę...skłam i powiedz że tak...
Przepraszam...
Nie mam już siły,
Wszystko robię źle
Nie wierzę już nikomu...Ponieważ...
Wiara cholernie boli...
Przepraszam...
Mam nadzieję że już niedługo,
Zauważę jakiś sens,
Potrzebuję pomocy,
Ale proszę!Nie pomagaj mi!
Przepraszam...
Poradzę sobie sama,
Kiedyś musi byc ten pierwszy raz...
Za późno...Ja krwawię...Nie chcę tamować
rany...
Niech leci...
Przepraszam...
Czuję jak mnie opuszczasz...każdego dnia
coraz bardziej samotna...
Niech leci...
Przepraszam...
Prosze...
Ostatni raz skłam...
www.tajemnica.mylog.pl
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.