Do dechy
Czterdzieści
- było za mało.
Nie wystarczało
dwa razy więcej.
Po setce
przemknęło życie.
Kiedy? Nie wie.
Przestał liczyć (się) na drzewie.
autor
DoroteK
Dodano: 2012-06-28 07:42:09
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
@siaba :-) dziewczyno, kochana jesteś :-) dziękuję :-)
Zachwycasz grą słów,od dwuznacznego tytułu po ostatnia
kropeczkę:)Kocham Cię Dorotko:)+++
@krzemanko :-) dziękuję za Twoją wskazówkę, czytałam
na głos i tak, i tak... i póki co zostawię tak jak
jest :-)
'Nie przegap wieczności'...a z tak pędzącym życiem
wszystko przemknie niezauważone. Mocny wiersz lubię
takie. Pozdrawiam
Świetny wiersz Dortek !! Pozdrawiam ciepło:)
Śmierć chętnie ugości, ofiary prędkości! Pozdrawiam!
Jak zawsze bardzo fajnie. Zastanawiam się czy nie
lepiej brzmiało by "(się) liczyć" od "liczyć
(się)", ale może się mylę. Pozdrawiam.